Kiedyś na myśl o szpinaku przechodziły mnie ciarki. Od razu w mojej głowie pojawiało się wspomnienie stołówkowej, zielonej papki, która zawsze wracała nietknięta na talerzu do kuchni. Jednak dopiero z czasem odkryłam jak wspaniale może on smakować połączony z najróżniejszymi składnikami, świeży lub podduszony, jako dodatek bądź główny produkt. Tak pokochałam go całym sercem, choć wcześniej było to dla mnie nie do pomyślenia. Dziś przedstawię Wam go w formie pesto z nutą orzechową i wyraźnym posmakiem parmezanu.
Składniki: | wystarcza na 4 porcje makaronu |
› 1 szklanka szpinaku (bardzo upchanego)
› 1 szklanka szpinaku (bardzo upchanego)
› mała garstka orzechów ziemnych
› 1 ząbek czosnku
› 70 ml oliwy z oliwek
› 3 łyżki tartego parmezanu
› sól morska
› pieprz
W naczyniu umieścić umyty i osuszony szpinak, czosnek, parmezan. Wlać oliwę z oliwek. Orzechy uprażyć na patelni i połączyć z pozostałymi składnikami. Wszystko zblendowac na gładką konsystencję. Doprawić solą i pieprzem.
Brak komentarzy: