"Chicken Stock" po afrykańsku - Jedz, jedź ze mną

poniedziałek, 11 września 2017

"Chicken Stock" po afrykańsku



Wywar z kurczaka po afrykańsku

Ten wywar zrobiłam na potrzeby kremowej zupy afrykańskiej z kurczaka, która już niedługo pojawi się na blogu. Tak bardzo różni się on od klasycznego bulionu z kurczaka gotowanego przez moją babcie na potrzeby niedzielnego rosołu, że bałam się co z tego będzie. Zapachy podczas gotowania zmieniały się kilkakrotnie, raz pachniało strasznie dziwnie, potem nagle lepiej, żeby znowu przybrać zapach jakiego nie znałam. I tak tylko koczowałam przy garnku myśląc o tym jaki będzie efekt końcowy. Oprócz tego, że jest niesamowicie tłusty (powstały tłuszcz to nie problem, gdyż można go łatwo zebrać z powierzchni za pomocą łyżki), nie można mu nic zarzucić. Niesamowity aromat, głęboki smak kurczaka, któremu egzotyczności dodaje curry i imbir. Jestem pod tak ogromnym wrażeniem, że przepisu nie mogło tu zabraknąć! Tym bardziej, że zupa afrykańska ugotowana z jego pomocą to była istna uczta. Taki wywar jest świetna bazą do zup, sosów i gulaszów.



Składniki:    | 1,2 l bulionu |

› 1,5 kg kurczaka (im więcej kości tym lepiej, u mnie korpus, skrzydełka, udka)
1,5 l wody
›  4 cm kawałek imbiru
› 2 małe czerwone cebule lub 1 duża
›  8 ząbków czosnku
1 mała czerwona papryka
1 średnia marchew
› szczypta przyprawy chili
1 łyżka przyprawy curry lub kopiata łyżeczka pasty curry
4 małe gałązki tymianku
5 liści laurowych
 › 1 płaska łyżka soli

Kurczaka umieścić w dużym garnku. Paprykę, obrane ząbki czosnku, przyprawę chili  i pokrojoną na ćwiartki cebulę zblendować. Do garnka z kurczakiem dodać curry, liście laurowe, imbir, tymianek i  marchew pokrojona na 2-3 części. Następnie przełożyć do niego również zblendowane warzywa i zalać 1,5 l wody. Ważne by woda przykryła kurczaka, więc jeśli jest taka potrzeba, można jej dolać trochę więcej. Tak gotować pod przykryciem 2h. Pod koniec gotowania dodać sól, usunąć kurczaka i przecedzić przez sitko. 



Wywar z kurczaka po afrykańsku

Wywar z kurczaka po afrykańsku

Brak komentarzy:

@annse_