Dziś
druga zupa zawitała na blogu. I druga, którą spróbowałam pierwszy raz w życiu.
Nie wiem co to za zmiana, ale zasmakowałam w nich tego lata. Ostatnio
zamieściłam tutaj przepis na szczawiową. Idąc tą drogą postanowiłam w pełni
wykorzystać sezon i do garnka wrzuciłam kolejną letnią roślinę - świeżą
botwinkę. Zupę zrobiłam na kawałku wołowiny, którą potem wykorzystałam jako
farsz do pierogów (przepis niedługo się pojawi!). Oczywiście można wykorzystać
inne mięso, klasycznie kurczaka lub w wersji wegetariańskiej zrobić wywar z
samych warzyw. Tak czy siak wyjdzie na pewno, i to smacznie!
Składniki: | 4 porcje |
› 2 pęczki botwinki z widocznymi
małymi buraczkami
› 300 g wołowiny lub innego mięsa na
bulion
› 2 średnie marchewki
› 8 małych ziemniaczków
› 4 jajka
› 70 ml mleka
› garstka siekanej pietruszki
› pieprz
› sól
W garnku umieścić wołowinę w
kawałku. Zalać wodą do przykrycia i dusić 1h dolewając wody co jakiś czas.
Skroić botwinkę razem z buraczkami i włożyć do wywaru z wołowiny. Marchewkę
pokroić w plastry i również dodać. Gotować do miękkości marchwi. W osobnym
garnku zagotować umyte szczoteczką ziemniaki. Jajka zagotować na twardo. Zupę
zabielić mlekiem i doprawić do smaku solą oraz pieprzem. Na talerz wlać zupę,
dodać ziemniaki, jajko i przyozdobić siekaną pietruszką.
Brak komentarzy: